Get your dropdown menu: profilki

środa, 23 lipca 2014

Opowiadanie 20

"Layla runs to Help"
Hotix siedziały w gabinecie Faragondy i rozmawiały...
- Kochane dziewczęta, jesteście już bliskie pokonania złych Wiedźm, ale tak jak mówiłam, musicie wszystkie oprócz Kariny, posiąść Prastarą Arkadę...- powiedziała Faragonda
- Wiemy, ale jeszcze tylko Layla musi zdobyć Arkadę, i wtedy już będziemy, ją miały wszystkie...- odpowiedziała Kara
- Dlatego właśnie musicie pojechać na planetę Layli...- powiedziała Faragonda
- Po co?- spytały chórem
- Zobaczycie...- odpowiedziała tajemniczo Faragonda
Na planecie Geneza...
- Jak tu pięknie!- powiedziała Mirta
- Tak! To podobno najpiękniejsza planeta Wymiaru Magicznego!- odpowiedziała Karina
I wtedy do Layli podbiedł jeden z strażników Zamku i powiedział...
- Och księżniczko Lalo, jak dobrze, że jesteś! Chodź szybko, bo twoja matka, królowa Aronna jest bardzo chora i leży w łóżku, od wielu dni...
- To dlaczego nikt mi o tym nie powiedział...- spytała Layla
Ale strażnik nie odpowiedział jej na to pytanie, tylko pobiegł do zamku, za nim pobiegły Hotix...
Gdy tylko Layla wbiegła do komnaty królowej, zobaczyła jak jej matka, leży pół- przytomna...
- O nie nie pozwolę na to! Hotix Enchantix!- krzykneła Layla
Layla! Czarodziejka Wodno- Przyrodnicza!
- Magiczny Pyłek!
I Layla posypała Królową pyłkiem, lecz to dopiero po kilku minutach się zbudziła...i rzekła
- Dziękuję ci moja córeczko.... Za wszystko!
I w tym momencie pojawiła się Magiczn wróżka Niklea...i rzekła
- Gratuluję wam Hotix, zdobyłyście Siedem Prastarych Arkad, i jesteście gotowe do walki, ze złem, jesteście gotowe je pokonać ostatecznie, ale jedna z was za to niestety zapłaci życiem...
I znikła... Po tych słowach, przez Hotix, przeszedł mróz... Postanowiły więc wrócić do Alfei...

Jak się podobało opo?

Brak komentarzy:

Dziękujemy za wszystkie komentarze!