Get your dropdown menu: profilki

piątek, 13 czerwca 2014

Opowiadanie 7

"White Wolf"

-Moje drogie panie-rozpoczął profesor Wizgis.-Na tej oraz przyszłych lekcjach, będziemy uczyć się transformacji w zwierzęta. Może być to wam bardzo przydatne w przyszłości.
-A skąd mamy wiedzieć w jakie zwierzę się zmieniamy?-spytała Layla.
-Każda z Was ma w sobie wewnętrzne zwierzę.-objaśnił profesor.-Po prostu pozwólcie mu ujawnić się.
Czarodziejki spojrzały po sobie. Nagle Phoenix zgłosiła się.
-Tak?-spytał nauczyciel.
-A co jeśli, ja już potrafię się zmieniać?-spytała.
-To doskonale. Pokażesz nam?
-Zgoda.
Skupiła się. Po chwili przed wszystkimi stał biała wadera:
-Doskonale.-pochwalił ją profesor.-No więc na następnych zajęciach, każda z was dowie się, jakie zwierzę jest jest przypisane. A teraz...-przerwał mu dzwonek.-przerwa.
Na korytarzu przyjaciółki otoczyły dziewczynę.
-Nie wiedziałam, że tak umiesz.-powiedziała Kara.
Phoenix zmieszała się.
-Wiesz... to u nas dziedziczne.
-Czyli?-zdziwiła się Ibby.
-Jestem pierwszą od dawna w mojej rodzinie, która odziedziczyła wilkokrwostość. Przede mną była moja prapraprababcia... Czarodziejka z taką mocą, zdarza się nieczęsto. To wielka odpowiedzialność... Te wszystkie przemiany przy pełni...
-Rozumiem...-powiedziała niepewnie Crystal.
-Jest jeszcze jedno...-zaczęła Phoenix z myślą o księdze.
-Nie teraz...-przerwała Mirta.-Musimy teraz iść do magicznego archiwum.
-Macie coś?-spytała KlauDia po godzinie.
-Ja coś mam.-powiedziała Crystal.
Usiadły przy jednym ze stołów i otworzyły księgę.
-Zaraz!-wykrzyknęła Layla.-Przecież to my!
Rzeczywiście na pierwszej stronie był ich wizerunek, a następnie opis mocy każdej z nich, w tym również Kariny. Mirta zaczęła czytać:
-8 czarodziejek będzie musiało ocalić świat. Każda z nich włada ogromną mocą. Wypisane są według siły:

  1. Mirta,
  2. Phoenix,
  3. Cookie,
  4. Karina,
  5. Layla,
  6. KlauDia,
  7. Crystal
  8. Kara
Muszą pokonać trzy wiedźmy: Mirandę, Leodawnię i Nadnię, które chcą zawładnąć światem.-przerwała.
-Sądzę, że powinnyśmy pokazać to Faragondzie.-stwierdziła Ibby.
-Idźcie. Dołączę do was.-powiedziała Phoenix.
-Zgoda...
Gdy dziewczyny wyszły, wilkokrwista otworzyła swoją księgę. Podjęła czytanie:
Potęga tej mocy już wielokrotnie zaważyła na losach świata. Ostatnio wiedźmy zaczęły się interesować Płomieniami. Jeśli tym razem je skradną to będzie koniec. Te wiedźmy potężniejsze są od Trix, które kiedyś zdobyły Płomień Smoka. Walka będzie toczyła się o stawkę większą niż kiedykolwiek. Dlatego tak ważna jest ochrona tych mocy.
Z niechęcią Phoenix musiała przestać czytać. Zminimalizowała księgę, po czym pognała za przyjaciółkami...

~ ~ ~ ~

Podobało Wam się? Chcecie dalej? Piszcie w komentarzach. :)


Brak komentarzy:

Dziękujemy za wszystkie komentarze!